Botwinka na zimę banalnie prosta do zrobienia, a można po nią sięgać zawsze, kiedy będziemy mieli ochotę. Botwinka to moja ulubiona wiosenno-letnia zupa, aby cieszyć się nią także zimą. Nie robię jej dużo, ale parę słoików zawsze, tym bardziej, że mam buraczki w ogródku, które trzeba przerwać, więc nic się nie marnuje. Potem przygotowanie zupy trwa tylko chwilę, a wszyscy domownicy bardzo ją lubią.
Składniki:
- 1 kg obranej i pokrojonej botwinki
- 2 płaskie łyżki soli kamiennej do przetworów
- 1 łyżka cukru
- 5 łyżek octu jabłkowego
- 3 łyżki pokrojonego koperku
- 3-4 ząbki czosnku
- 4 słoiki
Wykonanie:
Przepis podaję na kilogram botwinki, ponieważ łatwo przeliczyć składniki na większą ilość. Botwinka liście i buraczki, dokładnie umyć, a następnie buraczki obrać. Moje buraczki były różnej wielkości, jak wspomniałam wcześniej z mojego ogródka, jeśli są tylko małe buraczki trzeba dołożyć młodego buraka. Obrane buraczki pokroić w cienkie plasterki, a liście i łodygi drobno posiekać. Większe liście raczej odrzucić, gdyż mogą być twarde. Botwinkę pokrojoną zważyć, jeśli jest kilogram, dodać sól, cukier i ocet jabłkowy tak jak pisze w składnikach, a jeśli więcej to zwiększyć składniki. Botwinkę wymieszać i zostawić w chłodnym miejscu na 2 godziny, zmniejszy się trochę objętość i wytworzy się sok. Słoiki razem z nakrętkami umyć i wyparzyć. Botwinkę wymieszać z posiekanym koprem i wkładać do słoików, upychając ją, aż pojawi się sok, na wierzchu dodać ząbek czosnku, sok powinien przykryć botwinkę, jeśli jest go za mało, dolać 1-2 łyżki przegotowanej wody. Wytrzeć brzegi słoików, zakręcić i wstawić do garnka, wyłożonego ściereczką, zalać zimną wodą do wysokości 3/4 słoika zagotować, zmniejszyć grzanie i pasteryzować 40 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz