Śledzie po kaszubsku

 Śledzie w pysznym pomidorowym sosie, z dodatkiem śliwek suszonych, słodko-kwaśne, nie można im się oprzeć. Kaszubi przyrządzają śledzie na wiele sposobów, ale te z suszonymi śliwkami najbardziej nam smakują. Robię je na różne okazje, nie może też zabraknąć ich na święta. Śledzie w trochę innej odsłonie z nutką słodyczy, inne niż te w occie, czy w oleju, a mimo to wszystkim smakują.

Składniki:

• 5-6 filetów śledziowych
• 300 gramów cebuli
• 2 marchewki
• 50 gramów koncentratu pomidorowego
• 50 ml oleju
• 1 łyżka octu
• 150 ml wody
• 1 łyżka miodu
• 1 ząbek czosnku
• 1 liść laurowy
• 2 ziela angielskie
• 1/2 łyżeczki gorczycy
• 1/2 łyżeczki soli(jeśli śledzie słone to mniej)
• 1/4 łyżeczki pieprzu
• 50 gramów śliwek suszonych

Wykonanie:

Płaty śledziowe zalać zimną wodą i wymoczyć przez dwie godziny. Cebulę pokroić w piórka, a czosnek w plasterki. Marchew obrać, umyć i zetrzeć na tarce o dużych otworach. Śliwki namoczyć w wodzie. Na patelni rozgrzać olej dodać cebulę, lekko ją zeszklić, dodać czosnek chwilę smażyć, uważać gdyż czosnek szybko się przypala i jest gorzki. Na patelnię dodać marchewkę przesmażyć, dodać liść laurowy, ziele angielskie, podlać wodą i dusić na wolnym grzaniu, aż warzywa zmiękną. Dodać pozostałe składniki koncentrat pomidorowy, ocet, miód, gorczycę, pieprz i sól, wszystko dusić pod przykryciem 10 minut, dołożyć pokrojone suszone śliwki, wymieszać i ostudzić. Śledzie pokroić na kawałki i wymieszać z sosem, włożyć do słoika, lub pojemnika zamknąć, wstawić do lodówki, aby smaki się połączyły. Śledzie po kaszubsku można przygotować na kilka dni wcześniej, będą jeszcze smaczniejsze.