Drożdżaki to takie szybkie pączki, kładzione łyżką na gorący, głęboki tłuszcz. Pamiętam je z domu rodzinnego, moja mama robiła je często, nie wymagają dużo pracy, rosną tylko raz, a smakują wybornie. Drożdżaki robi się dosyć szybko, więc to pączki dla zapracowanych, a zapach w całym domu.
Składniki:
- 600 gramów mąki pszennej(
- 1/4 szklanki cukru
- 50 gramów drożdży
- 2 szklanki mleka
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżka spirytusu
- 50 gramów masła
- 2 duże lub 3 małe jajka
- 1 litr oleju do smażenia
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
Mleko podgrzać, ale nie może być gorące, tylko ciepłe. Drożdże rozkruszyć w naczyniu, dodać łyżeczkę cukru i trochę ciepłego mleka, wymieszać i zostawić niech rosną. Mąkę przesiać do miski dodać cukier, cukier waniliowy, sól, jedno całe jajko i jedno żółtko, wyrośnięte drożdże i mleko z masłem. Całość wyrobić łyżką, lub mikserem, aż wszystko ładnie się połączy. Ciasto nie może być za rzadkie, ani za gęste, powinno dać się nabierać pełną łyżkę z górką. Ciasto przykryć ściereczką i zostawić, aby wyrosło, rośnie dosyć szybko, ale musi być ciepło. Rozgrzać olej, nie powinien być za gorący 150-155 stopni. Łyżkę zanurzyć najpierw w gorącym oleju, nabrać nią ciasto, wrzucić na olej i za każdym razem łyżkę trzeba moczyć w oleju, żeby drożdżaki nam nie lepiły się do łyżki. Smażyć je na wolnym ogniu z każdej strony, obracając je do ładnego zrumienienia, około 2-3 minuty. Jeśli drożdżaki szybko się rumienią to należy zmniejszyć trochę grzanie. Gorące drożdżaki wykładamy na tacę wyłożoną ręcznikiem papierowym, aby obciekły z tłuszczu, a następnie przekładamy na talerz i posypujemy cukrem pudrem.