Galaretka wieprzowa, czyli zimne nóżki, z dodatkiem golonki, taką robiła moja mama, za pasteryzowana w słoikach. Taką galaretkę można jeść ze słoika, ale też można można ją zagotować, włożyć do salaterki, zastygnie i będzie jak świeża. Z porcji tej wyszły pięć słoików półlitrowych.
Składniki:
- 2 nogi wieprzowe
- 1 golonka
- 4-5 kolanek wieprzowych
- 2 marchewki
- 1 liść laurowy
- 4 ziela angielskie
- pieprz
- sól
- słoiki
Wykonanie:
Nóżki, golonkę i kolanka oczyścić i umyć dokładnie, zalać zimną wodą, tak aby były przykryte, zagotować, zebrać szumowiny, zmniejszyć grzanie na najmniejsze, dodać liść laurowy, ziele angielskie, sól do smaku, przykryć i wolno gotować. Gdy nóżki są już na wpół miękkie, dodać obraną marchew. Miękkie mięso wyjąć z wywaru, oddzielić od kości i drobno pokroić. Wywar z gotowania nóżek, przecedzić dodać pokrojone mięso, pokrojoną w kostkę marchewkę, doprawić pieprzem i solą do smaku i zagotować. Słoiki półlitrowe dokładnie wyparzyć, tak samo wyparzyć zakrętki. Wrzącą galaretkę włożyć do słoików, zakręcić, odwrócić do góry dnem i przykryć kocykiem, zostawić tak do wystudzenia. Na drugi dzień sprawdzić, czy zakrętki są wklęsłe, jeśli tak to słoiki się zamknęły. Garnek wyłożyć ściereczką, wstawić słoiki i zalać je do 3/4 wysokości zimną wodą, zagotować pod przykryciem, zmniejszyć grzanie i wolno gotować godzinę. Tak przygotowana galaretka może stać w chłodnym miejscu dwa miesiące, jeśli chcemy aby postała dłużej, trzeba jeszcze na następny dzień pasteryzować 45 minut.
Robię tak samo jest pyszna tylko nie gotuję na drugi dzień a wstawiam do szuflady w lodówce i stoi ponad 2 mies
OdpowiedzUsuń