Smalec domowy to smak dzieciństwa, zawsze topiło się skwarki, a potem pajda chleba posmarowana tym smalczykiem i ogórek kiszony. Dziś rzadko robimy smalec, a szkoda, zrobiony w domu nie przypomina tego ze sklepu, a jest dużo smaczniejszy, pachnący, można raz na jakiś czas pozwolić sobie na ten rarytas. Zrobienie smalcu jest banalnie proste, nie potrzeba dużo składników.
Składniki:
- 600 gram słoniny
- 400 gram podgardla
- 2 cebule
- 1 ząbek czosnku
- majeranek
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Słoninę pokroić w drobną kostkę, tak samo pokroić podgardle, odrzucając skórę i błony. Przygotować dużą patelnię, lub rondel włożyć skwarki i na wolnym grzaniu wytapiać smalec, mieszając co chwilę, aby smalec równo się wytapiał, a skwarki z każdej strony się rumieniły. Trochę to trwa, ale na dużym grzaniu skwarki się spalą i wysuszą, a tak będą złociste i smaczne. Gdy skwarki zrobią się złote, a smalec wytopi, obieramy cebulę, kroimy w kostkę i wrzucamy do smalcu, niech wolniutko się smaży. Gdy cebula ładnie się zrumieni wyłączamy grzanie, dodajemy przyprawy i czosnek drobno pokrojony lub przeciśnięty przez praskę. Można dodać kiełbasy drobno pokrojonej, ale podgardle było z mięsem tak, że raczej wystarczy. Smalec przelewamy do słoika lub miseczki, zostawiamy aby stężał i gotowe smarowidło do chleba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz