Początek jesieni

14 października 2020

Pasztet z królika w słoikach

Mięso z królika jest bardzo zdrowe, a pasztet delikatny, jeden z najlepszych. Królik jest teraz dostępny całym rokiem, dlatego warto jeść go pod każdą postacią. Pasztet w słoiku ma tą zaletę, że może stać długo, pyszny do smarowania chleba, możemy sięgnąć po niego kiedy przyjdzie nam ochota.






Składniki:

  • 1 królik ( 2,5 kg)
  • 1,5 kg podgardla surowego
  • 1 duża marchew
  • 100 gram wątróbki drobiowej
  • 3 jajka
  • 2 czerstwe bułki
  • 1 liść laurowy
  • 3 ziela angielskie
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • sól
  • pieprz

Wykonanie:
Królika umyć, podzielić na części, włożyć do dużego garnka. Podgardle bez skóry umyć, pokroić na mniejsze części , dodać do królika, zalać wodą, zagotować, zebrać szumowiny, zmniejszyć grzanie i wolno gotować. Dodać marchew obraną, liść laurowy i ziele angielskie, osolić do smaku. Gdy mięso jest miękkie, wyjąć i chwilę przestudzić. Bułki zalać z gotowania mięsa. Wątróbkę zalać gorącym wywarem. Mięso dokładnie oddzielić od kości, zmielić dwa razy przez maszynkę do mielenia razem z namoczoną i odciśniętą bułką i wątróbką. Do mięsnej masy wbić jajka, dodać przyprawy do smaku, dokładnie wyrobić, jeśli masa jest za gęsta dolać trochę wywaru z mięsa, ja dolałam 1,5 szklanki. Słoiki dokładnie wyparzyć i napełnić je pasztetem 3 cm poniżej brzegu słoika. Każdy słoik przed zakręceniem należy uderzać dłonią od spodu, aby pozbyć się powietrza, musi być pasztet ubity, zakręcić słoiki. Pasteryzować pierwszego dnia od zagotowania 1 godzinę i 20 minut. Drugiego dnia powtórzyć pasteryzację, ale gotować 1 godzinę od zagotowania, a trzeciego dnia pasteryzować od zagotowania wody 40 minut. Taki pasztet może stać pół roku i dłużej, ale jest tak dobry, że długo nie postoi. Mnie z tej porcji wyszło 11 słoików od dżemu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz