17 maja 2024

Syrop z kwiatów bzu czarnego

Babciny Syrop z kwiatów bzu czarnego to przede wszystkim znany od dawna środek przeciwzapalny i przeciwgorączkowy. Można podawać go nawet małym dzieciom od drugiego roku życia. Zaletą syropu jest to, że rozrzedza wydzieliny zarówno w nosie, jak i w oskrzelach. Działa napotnie, idealny na suchy kaszel, ale i na mokry nie zaszkodzi. Przepis nie jest trudny, dlatego warto zrobić zapas na zimę, gdyż bez się łatwo dostępny, trzeba tylko zrywać go daleko od dróg.



Składniki:

  • 50-60 kwiatów bzu czarnego(baldaszków)
  • 1 kg cukru
  • 1 litr wody


Wykonanie:

Kwiaty rozwinięte, ale żeby nie opadały, zrywamy w słoneczny dzień. Łodygi zerwane rozłożyć na białym papierze i zostawić, aby wszelkie owady wyszły z nich. Za pomocą nożyczek obciąć łodyżki, zostawić tylko same kwiaty. Zagotować wodę i wrzącą zalać kwiaty, zostawić do wystudzenia, a następnie wstawić do lodówki na 24 godziny. Po dobie w lodówce należy przecedzić kwiaty przez sitko, a pozostałe kwiaty przecisnąć jeszcze przez gazę. Do soku dodać cukier i zagotować, zbierając pojawiającą się pianę. Przygotować małe słoiki, dobrze je umyć i wyparzyć razem z nakrętkami. Syrop wlewać do słoików, wytrzeć brzegi, zakręcić i postawić do góry dnem, a następnie przykryć kocykiem i zostawić do wystudzenia. Można też słoiki pasteryzować w garnku, od zagotowania wody ze słoikami, pasteryzować 15 minut.


14 maja 2024

Syrop z pędów sosny

 Syrop to babciny przepis na dolegliwości związane z nieżytem górnych dróg oddechowych, polecany przy przeziębieniu, podawany na kaszel i chrypkę, ale sprawdza się też przy bólach gardła i katarze. Pędy sosny młode zbiera się w maju. Prawidłowe przyrosty sosnowe na syrop powinny by koloru jasnozielonego, z brązową łupinką, która lekko lepi się od żywicy. Zbieramy pędy o długości 0-12 cm, ponieważ w nich najwięcej znajduje się soku.



Składniki:

  • 1 kg młodych pędów sosny
  • 1 kg cukru
  • 300-400 ml wody

Wykonanie:

Pędy sosny zrywać w pogodny, suchy dzień. Przebrać je dokłanie, można opłukać i dobrze osuszyć rozkładając na ściereczce. Pędy pokroić na małe kawałki. Przygotować duży słój, umyć go i wyparzyć. Układać warstwami pokrojone pędy, na to warstwa cukru, docisnąć drewnianą łyżką, znowu warstwa pędów, cukier, docisnąć i następna warstwa, ostatnią warstwą powinien być cukier. Słoik przykryć gazą, lub płótnem, zawiązać gumką i postawić w nasłonecznionym oknie. Co dzień należy syrop przemieszać i docisnąć, tak aby pokryty był sokiem. Gdy cukier się rozpuści należy przelać syrop przez sitko. Pędy sosny zalać wodą zagotować, zmniejszyć grzanie i wolno gotować 5 minut. Wyłączyć grzanie i zostawić do wystudzenia. Ponownie odcedzić przez sitko pędy sosny, syrop dodać do soku, który odlaliśmy wcześniej, wymieszać. Syrop z pędów sosny mimo, że ma dużo cukru często fermentuje. Moja babcia pędy sosny pokrojone przed zasypaniem cukrem mieszała z jedną łyżką spirytusu, a następnie zasypywała cukrem. Słoiczki najlepiej mniejsze umyć i wyparzyć, wlać syrop i pasteryzować 10 minut od zagotowania, lub cały syrop najpierw zagotować, wlać do słoików, zakręcić, odwrócić do góry dnem i przykryć kocykiem. Taki syrop nam nie będzie fermentował i może stać 2 lata w piwnicy.

8 maja 2024

Miętowy syrop

 Przepis na syrop z mięty, który jest bardzo smaczny i prosty, a możemy robić go przez całe lato ze świeżo zerwanej mięty. Mięta ma zbawienny wpływ na nasz organizm, jest zdrowa, działa bakteriobójczo, rozkurczowo, przeciwzapalnie, pobudza układ trawienny, a nawet obniża ciśnienie krwi.  Syrop zrobiony w słoikach sprawdzi nam się jako dodatek do herbaty, wody, a nawet do drinków. 



Składniki:

  • 80-100 gałązek świeżej mięty
  • 2,5 litra wody
  • 2 cytryny
  • 0,5 kg cukru
  • małe słoiki, lub butelki

Wykonanie:

Miętę zerwać przed kwitnieniem w pogodny dzień, umyć, odsączyć i pokroić na mniejsze kawałki. Ugotować syrop z wody i z cukru. Cytryny umyć dokładnie i wycisnąć sok, który dodać do syropu. Miętę przełożyć do garnka i zalać gorącym syropem z sokiem z cytryn, wymieszać, przykryć i zostawić na całą noc. Przygotować małe słoiki, lub butelki z zakrętkami, umyć je i wyparzyć. Na drugi dzień syrop przelać przez sitko, a miętę odcisnąć przez płótno. Syrop miętowy zagotować i wrzący wlewać do wyparzonych ciepłych słoików, zakręcić, odwrócić do góry dnem i przykryć kocykiem, nich stoją tak, aż ostygną. Słoiki przenieść do piwnicy, lub chłodnej spiżarni. Syrop miętowy jest bardzo smaczny, a mięta pachnie jak świeża.

26 kwietnia 2024

Lubczyk na zimę

 Lubczyk to roślina ogrodowa, bardzo łatwa w uprawie, a bardzo aromatyczna, świetnie nadaje się do przygotowywania zup, sosów, czy gulaszy. Dania przygotowane z dodatkiem lubczyku bardzo zyskują na smaku. Jest obowiązkowym dodatkiem do rosołu, czy zupy pomidorowej. Najwięcej aromatu posiada na wiosnę, dlatego warto zrobić sobie zapas na zimę. Lubczyk można suszyć, zamrażać lub kisić w słoiku.


Składniki:

  • 500 gramów lubczyku 
  • 3 łyżki soli kamiennej
  • 3 łyżki oliwy z oliwek


Wykonanie:

Lubczyk przebrać, odrzucić grube gałązki, umyć i dokładnie osuszyć, najlepiej ręcznikiem papierowym, tak aby pozbawić go wody. Liście wraz z młodymi gałązkami drobno pokroić, przełożyć do miski i wsypać sól, a następnie wymieszać. Można też listki zmiksować, ale wtedy powstanie pasta, która może zabarwić potrawę, np. rosół, dlatego ja polecam jednak pokrojony. Lubczyk z solą może chwilę postać, jak postoi z solą, puści sok i łatwiej będzie się upychał w słoikach. W tym czasie przygotować dwa słoiki, umyć je i wyparzyć razem z zakrętkami. Lubczyk upychać w słoikach, tak aby nie było powietrza, nadmiar soku można odlać, dobrze docisnąć. Na wierzch wlać 1,5 łyżki oliwy z oliwek, lub olej dobrego gatunku, wytrzeć brzegi słoika i zakręcić. Tak przygotowany lubczyk może stać w lodówce nawet rok, za każdym razem, gdy trochę zużyjemy, należy docisnąć i wyrównać powierzchnię łyżką i jeśli trzeba dolać oliwy. Można też nie dodawać oliwy, a słoik wstawić do zamrażarki i używać do zupy, lubczyk z solą, będzie łatwo wyjmować, nie będzie zamrożony na kość, a inne potrawy w zamrażarce nie przejdą jego aromatem. 

19 kwietnia 2024

Milky Way bez pieczenia

 Bardzo smaczne i proste ciasto bez pieczenia nazywane też Mleczną kanapką, to trzy warstwy herbatników przełożone pysznym kremem na bazie mleka w proszku i polane polewą czekoladową. Taki deser sprawdzi się na każdą okazję, a smakuje i dzieciom i dorosłym. Herbatniki mogą być kakaowe, białe, lub mieszane.



Składniki:

  • 180 ml mleka świeżego 3,2
  • 130 gramów cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 250 gramów masła
  • 250 gramów mleka w proszku 
  • herbatniki 45 sztuk, zależy od wielkości formy


Polewa czekoladowa:
  • 1 tabliczka czekolady
  • 100 ml śmietany 30%


Wykonanie:

Do wykonania kremu mlecznego potrzebny jest nam mikser, taki z końcówkami do ubijania. Mleko może być też 2%, ale lepiej 3,2% świeże wlać do garnka dodać cukier i cukier waniliowy, można dodać też pasty waniliowej, lub wanilii, mieszając zagotować i zostawić do całkowitego wystudzenia, mleko musi być zimne. Masło, lepiej jak jest w temperaturze pokojowej, ubić do białości, następnie dalej ubijać i dodawać po trochu zimnego mleka z cukrem. Cały czas ubijać, masa nie bardzo będzie chciała się łączyć, ale tak ma być. Mleko w proszku przesiać przez sitko, żeby pozbyć się grudek, nie nadaje się do kremu mleko granulowane, musi być zwykłe.  Gdy całe mleko dodamy już do masła, dalej ubijać i dodawać po trochu mleko w proszku. Krem zacznie nam się ładnie łączyć, zrobi się gładki i jednolity. Przygotować formę, wyłożyć ją papierem do pieczenia ułożyć pierwszą warstwę herbatników, u mnie białe, na to wyłożyć połowę kremu, znowu warstwę herbatników kakaowych, pozostały krem rozsmarować i przykryć herbatnikami kakaowymi, lub białymi. Do naczynia wlać śmietankę podgrzać ją, ale nie gotować, czekoladę połamać na kawałki i mieszając rozpuścić w gorącej śmietanie. Polewą polać ciasto po wierzchu i wstawić do lodówki aby stężało. Ciasto Milky way jest bardzo smaczne i ładnie się kroi.


16 kwietnia 2024

Zupa gulaszowa

 Zupa gulaszowa to pyszne danie jednogarnkowe, idealne na obiad, ale też na ciepłą kolacje. Zupa treściwa i rozgrzewająca, z kawałkami mięsa wołowego, ziemniakami i papryką, pikantna i gęsta. Tradycyjna zupa węgierska zagościła u nas na dobre, smakuje rewelacyjnie, dlatego często jest gotowana.



Składniki:

  • 800 gramów wołowiny bez kości 
  • 2 marchewki
  • 2 cebule
  • 2 papryki
  • 1 łyżka mielonej słodkiej papryki
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego lub 3 pomidory
  • papryka ostra
  • pieprz
  • sól
  • kminek
  • liść laurowy
  • 600 gramów ziemniaków
  • 2 łyżki smalcu
  • 1 pietruszka
  • kawałek selera


Wykonanie:

Mięso wołowe  najlepiej z łopatki, lub z udźca pokroić w kostkę. Warzywa:, marchew, pietruszkę, seler, paprykę najlepiej żółtą i czerwoną, obrać i pokroić w kostkę, taką większą. Na patelni rozgrzać smalec i na dużej mocy grzania obsmażyć mięso z każdej strony, a następnie przełożyć do garnka w którym będzie gotowała się zupa i wsypać od razu paprykę mieloną i wymieszać, wtedy papryka doda więcej aromatu. Na pozostałym tłuszczu przesmażyć cebulę i dodać marchewkę, pietruszkę, seler, paprykę, wszystko chwilę smażyć i przełożyć na mięso, a następnie zalać czterema szklankami wody, dodać liść laurowy i wolno gotować pod przykryciem, aż mięso będzie miękkie. Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w kostkę. Gdy mięso będzie miękkie dodać ziemniaki i dopiero teraz osolić do smaku, dolać wody jeśli zupa jest za gęsta, dodać kminek, paprykę ostrą i koncentrat pomidorowy, lub pomidory obrane ze skórki i pokrojone w kostkę i gotować na wolnym grzaniu, aż ziemniaki będą miękkie, czyli około 30 minut.

11 kwietnia 2024

Klopsy z suszoną śliwką zawijane w boczek

 Pyszne, mielone klopsy, nadziewane suszoną śliwką, zawinięte w plaster boczku i pieczone w piekarniku, to pomysł na szybki i zdrowy obiad dla całej rodziny. Danie to sprawdzi się także na wszelkie uroczystości rodzinne typu święta, urodziny, komunie. Połączenie śliwki suszonej z mięsem mielonym idealnie się komponuje, dodatek boczku sprawi, że mięso nie wysuszy się podczas pieczenia, a boczek będzie chrupiący. Przepis jest bardzo prosty i dosyć szybki.


Składniki:

  • 800 gramów mięsa mielonego
  • 1 czerstwa bułka
  • 1 łyżeczkę musztardy
  • 1 jajko
  • 2 cebule
  • 1 papryka
  • 8 plasterków boczku
  • 15 śliwek suszonych
  • sól
  • pieprz
  • 1/4 łyżeczki słodkiej papryki
  • 1/4 łyżeczki ziół prowansalskich

Wykonanie:

Mięso wieprzowe najlepiej zmielić sobie, może być łopatka lub karkówka. Bułkę namoczyć w wodzie. Do mięsa dodać odciśniętą bułkę, jajko, pokrojoną w drobną kosteczkę jedną cebulę, sól, pieprz do smaku, paprykę, musztardę i wyrobić na gładką masę. Klopsów może wyjść więcej, gdy zrobimy mniejsze, ja podzieliłam masę mięsną na osiem porcji. Każdą porcję mięsa nadziać suszoną śliwką, dokładnie zlepić, uformować okrągłego klopsa, a następnie owinąć go boczkiem. Przygotować naczynie żaroodporne, wysmarować dno olejem i ułożyć klopsy tak, aby nie dotykały do siebie. Cebulę pokroić w kostkę i równomiernie rozłożyć miedzy klopsami. Paprykę umyć, wydrążyć i pokroić w paski i wyłożyć na cebulę. Piekarnik nagrzać funkcja góra-dół. Klopsy przykryć pokrywą, lub folią aluminiową i piec 30 minut, następnie odkryć i piec jeszcze 15 minut do ładnego zrumienienia boczku. Klopsy można podać z ziemniaki, lub z ryżem, z dodatkiem sałatki.